Zabili psy, bo przeszkadzały im w piciu
Policjanci zostali powiadomieni, że w jednej z miejscowości pod Ostródą w studzience kanalizacyjnej znaleziono martwe psy. Funkcjonariusze, którzy zajęli się sprawą ustalili, że związek z zabójstwem psów może mieć 45 – letni Henryk K.
Czytaj także: Dziecko zgubiło implant słuchowy, a znalazca nie chce go oddać [zdjęcia]
On jako pierwszy trafił do policyjnego aresztu. Później dołączyło do niego jeszcze trzech mężczyzn w wieku od 25 do 57 lat. Policjanci zabezpieczyli również urządzenie, którym zabito psy. To urządzenie, według ustaleń policjantów należało właśnie do Henryka K. Z dotychczasowych informacji zebranych przez policjantów wynika, że mężczyźni wpadli na pomysł zabicia zwierząt, gdyż kręciły się przy garażach i przeszkadzały im.
Jeden z nich poszedł po urządzenie stosowane kiedyś w ubojniach, a następnie zabili jednego psa, a chwilę później drugiego. Po wszystkim zapakowali je w worki i wrzucili do pobliskiej studzienki kanalizacyjnej, a urządzenie schowali w lesie. Kryminalni ustalają teraz rolę poszczególnych uczestników w tym przestępstwie.
Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?